Poniżej znajdziecie podsumowanie wybranych kwietniowych lektur.

Zapraszam też do śledzenia mojego profilu na Instagramie. Serdecznie zapraszam na wyzwanie #WyborneZaczytanie. Temat na maj to “Matka”. Serdecznie zapraszam – przewidziane są nagrody!

„Niemka”, Wojciech Dutka

Znacie książkę „Czerń i purpura”? Ja ją pamiętam do dzisiaj – niezwykle mnie poruszyła, więc z zaciekawieniem sięgnęłam po kolejną pozycję autora. Tym bardziej, że leżała na mojej półce od dawna, a ja postanowiłam czyścić mój stosik hańby.

W książce „Niemka” Wojciech Dutka sięga po temat niemieckich obywateli II Rzeczypospolitej – ich dylematów moralnych i bolesnych wyborów.

Bohaterką powieści jest Magdalena Pohl – dziedziczka fortuny łódzkiego fabrykanta niemieckiego pochodzenia, maturzystka 1938 roku. Magdalena przyjaźni się z Polką Weroniką, Żydówką Lidką i ich braćmi – Stefanem i Poldkiem. Młodzi maturzyści spędzają pozornie beztroskie lato, ale za progiem czai się już wojna…

Młodość to przede wszystkim miłość – Magda kocha Poldka Rosenmana i jednocześnie wzdycha do brata Weroniki, Stefana. Wybuch wojny przerywa ten beztroski czas.

“W okupowanej Warszawie istnieją dwa kręgi piekła. Brychczyńscy byli w tym polskim, gdzie drzwi przytrzaśnięto, ale Rosenmanowie znajdowali się w piekle zamkniętym, z którego nie było wyjścia.”

Magdalena zaś musi zmierzyć się z ciężarem swojej podwójnej tożsamości. Odcina się od ojca, nawiązuje współpracę z niemieckimi władzami okupacyjnymi, a jednocześnie podejmuje służbę w ZWZ, a potem w Armii Krajowej. Jest znakomicie zakonspirowaną agentką polskiego podziemia, o której misji wie niewielu.

Która natura w niej zwycięży? Niemiecka czy polska? Czy Magda zdoła ochronić swoich polskich i żydowskich przyjaciół? I czy po wojnie ktoś jej będzie chciał uwierzyć? A może zostanie “podłą Niemrą”, która zasługuje na to, co najgorsze? Niezwykle wciągająca historia, poruszająca dylematy, o których wiemy niezwykle mało. Dutka stworzył nie tylko książkę historyczno-fabularną, ale wplótł w nią wątki sensacyjne, dzięki czemu losy bohaterów nas intrygują i śledzimy je z zapartym tchem. Czy uda im się przeżyć? O tym musicie przekonać się sami.

arrow

„Grób matki”, Lisa Regan

Cykl: Josie Quinn (tom 3)

Po lekturze drugiej części cyklu o Josie Quinn po prostu musiałam od razu przeczytać kolejny tom! Już wiem, że cykl o Josie Quinn jest jednym z moich ulubionych. Tym razem Josie Quinn musi się zmierzyć przede wszystkim ze swoją przeszłością.

Dwóch chłopców odkrywa ludzkie szczątki zakopane niedaleko parkingu dla przyczep kempingowych. Jako dziecko Josie nierzadko bawiła się w tej okolicy, gdy uciekała przed swoją agresywną matką.

Kim była nieznajoma ofiara? Okazuje się, że to kości nastoletniej wychowanki domu zastępczego zamordowanej trzydzieści lat temu. Dziewczyna zaś nazywała się Belinda Rose – tak samo jak niewidziana od lat matka Josie…

Wraz z kolejną ofiarą staje się jasnym, że ktoś bliski Josie chce zniszczyć jej życie. Czy pani detektyw uda się powstrzymać zabójcę? Czy odkryje zagadki swojej przeszłości? I przede wszystkim, czy to pomoże jej odzyskać spokój?


Autorka stworzyła ciekawą historię, pełną tajemnic, kłamstw i niewiadomych, z intrygującymi zwrotami akcji. Bardzo polubiłam panią detektyw Quinn, bo jest dociekliwa i nie kieruje się politycznymi układami, a twardo dąży do rozwikłania zagadki. Autorka nie ucieka też od trudnych tematów, takich jak przemoc domowa, alkoholizm, walka z DDA… Jestem przekonana, że ta książka Was zaintryguje, chociaż nie jest to łatwa lektura. Z przyjemnością sięgnę też po kolejny tom.

arrow

„Pomoc domowa – Sekret”, Freida McFadden

Wydawnictwo: Czwarta Strona

„Pomoc domowa – Sekret”, autorstwa Freidy McFadden, to książka, o której wiele osób już pisało. To kontynuacja historii Millie, która znowu ma problem ze znalezieniem pracy.

Z kartoteką kryminalną ciężko bowiem o dobrą posadę. Niespodziewanie na jej ogłoszenie odpowiada Douglas Garrick i zatrudnia Millie jako pomoc domową w swoim dwupiętrowym penthousie.

Millie ma jeden zakaz: nie może zaglądać do sypialni, w której przebywa obłożnie chora żona pracodawcy. Czy jednak powstrzyma się przed węszeniem? Niby nie chce ryzykować utraty posady, ale płacz pani Garrick i ślady krwi zaczynają ją niepokoić…

Jak postąpi Millie? Czy ochroni Panią Garrick i swój sekret? A może to Pani Garrick ma coś do ukrycia?
Nie było tu aż takich zaskakujących zwrotów akcji i takiego napięcia, jak w pierwszej części. Niestety książka była dość przewidywalna i oparta na poprzednim schemacie. Ale mi wszystko dobrze się przy niej bawiłam i żal mi było ją odłożyć. Pochłonęłam ją w jeden dzień, co jest niezłą rekomendacją. Jestem pewna, że wielbiciele autorki będą zadowoleni.

arrow

„Zamieć”, Karolina Wójciak

Robicie czasem postanowienia? Ja w tym roku postanowiłam czytać książki ze stosu hańby czy też stosiku możliwości – jak zwał, tak zwał, dość, że jest imponujący.

Dzisiaj zatem recenzja książki „Zamieć”, Karoliny Wójciak, która czekała na swoja kolej kilka miesięcy.

Akcja dzieje się w Kanadzie, zimą 1988 roku. Jej bohaterka, Callie, z powodu szalejącej zamieci zostaje uwięziona w swoim miejscu pracy, czyli na niewielkiej stacji benzynowej w kanadyjskich górach, razem z niepełnosprawnym umysłowo współpracownikiem, Griffinem. Przypuszczając, że w tych trudnych warunkach pogodowych nikt nie odważy się podróżować autostradą przez góry, przygotowuje się na nudną, nocną zmianę. Przyjeżdża jednak ciężarówka i wysiadają z niej dwaj zdyszani, przerażeni mężczyźni. Callie postanawia udzielić im schronienia, lecz szybko odkrywa, że bardziej nie mogła się pomylić.

Autorka stworzyła naprawdę wciągający thriller, w którym aż iskrzy od padającego śniegu. Powoli odkrywamy tajemnice Griffina, który okazuje się być drugim głównym bohaterem z niezwykle trudną przeszłością. Z każdą stroną czujemy większy niepokój, ta zima, ten mróz i zamieć śnieżna, powodujące uczucie bezsilności, te kolejne ofiary – naprawdę byłam ciekawa, kto za tym wszystkim stoi. I tylko Callie niemożebnie mnie irytowała swoją naiwnością, swoimi uprzedzeniami i postępowaniem, chociaż nie mogę odmówić jej odwagi. Była zmęczona, przerażona, głodna, a sytuacja stawała się coraz bardziej beznadziejna…

Można się trochę przyczepić do wątku romantycznego, który tu po prostu nie pasował do reszty. No i te wstawki po angielsku – mnie nie przeszkadzały, bo nie musiałam szukać ich tłumaczenia, ale ich sensu nie jestem w stanie zrozumieć.

Książkę jednak przeczytałam z zainteresowaniem i jestem pewna, że niejednemu czytelnikowi się ona spodoba.

arrow

„Pajęcza sieć”, Mike Omer

Wydawnictwo Bukowy Las

Cykl: Glenmore Park (tom 1

Uwielbiam książki Mike’a Omera. Jego cykl o Zoe Bentley pochłonęłam jednym tchem. Jakież było moje zdumienie i radość, gdy spotkałam Zoe także w nowym cyklu!

W serii Glenomre Park śledztwa prowadzi Mitchell Lonnie, zmagający się z prywatnymi problemami – a jedną z młodych policjantek jest jego siostra Tanessa, którą Mitchell ze wszelkich sił stara się chronić (nawet wbrew jej samej). Mitchell musi się zmierzyć z zabójcą, który atakuje młode, na pozór przypadkowe kobiety. Jego ofiary zawsze jednak dostają wskazówkę, jak umrą – zabójca przysyła im bowiem sms- a ze zdjęciem narzędzia zbrodni. Czyż to nie przerażające? Nic dziwnego, że na miasteczko pada blady strach… Jedną z ofiar zabójcy jest dwudziestoletnia Kendele Byers, brutalnie zamordowana i pochowana w płytkim grobie. W przeszłości doświadczała przemocy, a zawodowo zaspokajała perwersyjne zachcianki klientów, więc lista podejrzanych z każdym dniem się wydłuża. Kiedy po czasie ginie kolejna młoda kobieta, śledczy Mitchell Lonnie zdaje sobie sprawę, że zabójstwa są ze sobą powiązane. Czy uda mu się dopaść seryjnego mordercę, nim zginą kolejne niewinne kobiety? Czy Tanessa nie będzie się za bardzo narażać? W jaki sposób w śledztwo zaangażuje się Zoe Bentley?

Mike Omer stworzył kolejny świetny thriller, pełen napięcia i zwrotów akcji, w którym nic nie jest oczywiste. Bohaterowie są bardzo prawdziwi i przekonujący – nawet Mitchell ze swoimi słabościami i wadami daje się lubić. Dzięki temu książkę czyta się go niezwykle szybko, z niecierpliwością przewracając kartki. Z ochotą sięgnę po kolejny tom. Bardzo polecam, zwłaszcza w wersji audio (Filip Kosior potrafi zbudować napięcie!)

arrow

„Szept”, Weronika Mathia

Dzień dobry, Kochani. Lubicie jeździć nad jezioro? Ja niedawno byłam na Suwalszczyźnie – uwielbiam jeziora! A tym razem nad jezioro zabiera nas Weronika Mathia w swojej książce „Szept”.

Iława. Na brzegu jeziora znaleziono martwą nastolatkę, Kaję Dolną. Policja zatrzymuje Piotra Janika, ale więzienny kapelan ma wątpliwości co do winy chłopaka.

Sprawą morderstwa Kai ma zamiar zająć się młodsza inspektor Dominika Sajna, która po trzech latach przerwy ma nadzieję powrócić do wydziału kryminalnego. Niestety, zostaje przeniesiona do wydziału gospodarczego – czy to jednak sprawi, że ma się poddać?

Piotr Janik to wyobcowany, żyjący w swoim świecie chłopak. Ale czy to oznacza, że jest zabójcą? Jedno jest pewne: on i jego rodzina mają wiele tajemnic. Jesienią 1973 roku zaginęła ciotka Piotra, osiemnastoletnia wówczas Anna Janik. Do tej pory los dziewczyny pozostaje nieznany.

Ania i Piotr byli jacyś inni. Ania to ta dziewczyna w sukience w maki. Piotr to milczący chłopak z bliznami na dłoniach. Wytykani. Nielubiani. Samotni. Czy dlatego musieli zapłacić tak wysoką cenę?

Ileż w tej książce jest zawiści i rywalizacji, zwłaszcza między siostrami. Ileż niedopowiedzianych spraw, niewybaczonych win i trudnych relacji. Ta książka wciąga jak wodorosty, zanurzasz się w nią jak w zimne wody jeziora, aż przechodzi cię dreszcz. Śledzisz dwie osie czasowe i zmieniającą się narrację. Współczujesz niektórym bohaterom, innym kibicujesz, jeszcze innych nienawidzisz. Emocje aż buzują.

Czy zatajone, ukrywane przez lata okrutne czyny mogą doprowadzić do kolejnej tragedii?

Autorka głośnego „Żaru”, który rozpalał emocje ubiegłego lata, znowu nie rozczarowuje, nie daje czytelnikowi chwili wytchnienia, a tytułowy szept ma moc krzyku. Do tego piękny język i zachwycający styl. Wszystko to sprawia, że tej książki nie da się zapomnieć.

Niezwykle polecam i z niecierpliwością czekam na kolejne książki autorki.

Książki kwietniowe – Podsumowanie

Myślę, że z powyższej listy wybierzecie coś dla siebie. Odsyłam też do działu Współpraca reklamowa – pojawiło się tam kilka nowych recenzji książek, które otrzymałam od wydawnictw. Gorąco polecam.

Joanna Tkacz

Autorka: Joanna Tkacz

Kreatywna Asystentka. Pani od Worda. Wyborna Czytelniczka.

Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.

Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.

Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.

Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły. Co miesiąc publikuję recenzje z przeczytanych książek.

Podobało Ci się?

Jeśli chcesz przeczytać inne moje recenzje książek, zajrzyj do mojego bloga.  

Spodobały Ci się moje recenzje książek? Możesz mi postawić wirtualną kawę.

Powiązane wpisy