A Ty? Jakie barwy i emocje dominowały na Twojej półce z książkami w maju?

Dołącz do mojego wyzwania #WyborneZaczytanie

Nie zapomnij zajrzeć na mój profil na Instagramie, gdzie co miesiąc organizuję wyzwania czytelnicze z nagrodami. W czerwcu tematem przewodnim jest „Czerwień na okładce lub w treści”. Może to idealny czas, by sięgnąć po swoje ulubione książki z elementami czerwieni?

Poniżej znajdziecie podsumowanie wybranych majowych lektur. Czy są wśród nich ukwiecone okładki? Przekonaj się – z pewnością znajdziesz tu coś dla siebie!

„Teściowa”, Moa Herngreen

Teściowa eksplozja kwiatów

Po poruszającym „Rozwodzie”, Moa Herngreen ponownie sięga po temat trudnych i bolesnych relacji rodzinnych. Tym razem skupia się na delikatnej, często przemilczanej, a niekiedy bardzo burzliwej więzi między teściową a synową. Na okładce książki widzimy prawdziwą eksplozję kwiatów.

Åsa samotnie wychowywała syna — Andreasa — i przez lata byli sobie wyjątkowo bliscy. Jednak wszystko zaczyna się zmieniać, gdy chłopak poznaje Josephinę. Kiedy młoda para znajduje się w trudnej sytuacji mieszkaniowej, Åsa — pełna dobrej woli — zaprasza ich do siebie. Nie przypuszcza jednak, że wspólne życie z dorosłym synem i jego partnerką okaże się źródłem napięć, rozczarowań i konfliktów, których nigdy się nie spodziewała.

Mimo starań, by nawiązać więź z Josephiną, Åsa czuje się coraz bardziej odsuwana — ma wrażenie, że traktują ją jak intruza. Kiedy przypadkiem odkrywa coś, o czym nie powinna była wiedzieć, nie potrafi milczeć. To staje się początkiem otwartego konfliktu. Josephina całkowicie zrywa z nią kontakt, a Andreas zaczyna obarczać matkę winą za przeszłość, wyciągając bolesne wspomnienia z dzieciństwa. Dla Åsy to prawdziwy cios — nie może uwierzyć, że syn nosił w sobie tyle pretensji.

Sytuacja pogarsza się, gdy na świat przychodzi wnuczek Sam. Wtedy kontakt z Åsą zostaje zupełnie zerwany.

Autorka nie unika trudnych emocji ani kontrowersyjnych sytuacji. Dzięki trójgłosowej narracji — z perspektywy Åsy, Andreasa i Josephiny — czytelnik może lepiej zrozumieć motywacje każdego z bohaterów. To daje przestrzeń do refleksji: czy da się jeszcze naprawić te poranione więzi? Czy Sam będzie miał szansę poznać swoją babcię?

Ta powieść głęboko mnie poruszyła. Z ogromnym zaangażowaniem próbowałam zrozumieć decyzje wszystkich postaci i wyobrazić sobie siebie w roli zarówno synowej, jak i (w niedalekiej przyszłości) teściowej. Ile tu emocji, ile bólu, ile trudnych wyborów i cichych manipulacji… Nie polubiłam Josephiny — mimo prób zrozumienia jej postawy, nie dostrzegłam w niej ani odrobiny dobrej woli. Za to bardzo współczułam Åsie, chociaż momentami irytowała mnie jej nieustanna potrzeba bycia akceptowaną i tendencja do stawiania siebie w centrum wydarzeń.

To bolesna, ale potrzebna książka. Zostanie ze mną na długo — również dlatego, że poruszyła struny, których nie spodziewałam się w sobie odnaleźć.

arrow

„Potwór”, Nele Neuhaus

Cykl: Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff (tom 11)

Potwór Nele Neuhaus Eksplozja kwiatów i inne wyzwania

Lubicie czytelnicze maratony?
Pewnie nie, bo mało kto wziął udział w moim #MaratonNeleNeuhaus… Ale nie poddawajcie się! To naprawdę genialna seria, a ja z niecierpliwością czekam, co autorka wymyśli w kolejnej części. Bo przecież będzie kolejna część, prawda?

Pada śnieg, skutecznie zacierając wszelkie ślady. Policja odbiera telefon z informacją o znalezieniu zwłok. Szesnastoletnia Larissa została uduszona. Analiza śladów na jej ciele pozwala zidentyfikować DNA afgańskiego uchodźcy, któremu wcześniej odmówiono azylu. Co więcej, mężczyzna niedawno został skazany za gwałt, ale dzięki skardze na przewlekłość postępowania uniknął kary. Zanim Pia i Bodenstein zdążą go przesłuchać, podejrzany znika bez śladu.

W tym samym czasie, w nocy, na kompletnym odludziu, ginie mężczyzna, który wybiegł z lasu wprost pod nadjeżdżający samochód. Jego twarz jest zmasakrowana, a ciało nosi rany kąsane. Okazuje się, że wcześniej zabił kobietę podczas nielegalnych wyścigów samochodowych. Przed czym tym razem uciekał? I kto zadał mu tak potworne obrażenia?

Podczas śledztwa w sprawie morderstwa Larissy Pia i Bodenstein natrafiają na kolejne ofiary i zaginięcia. Nie wiedzą jeszcze, że przyjdzie im się zmierzyć z tajemniczą grupą, która sama wymierza sprawiedliwość sprawcom przestępstw… A ślady prowadzą aż do ich własnego zespołu. Kto okaże się tytułowym potworem?


Czy zespół K11 poradzi sobie z tak zagmatwaną i niebezpieczną sprawą? O tym musicie przekonać się sami.

Nele Neuhaus stworzyła kolejną historię, której nie sposób odłożyć. Ta książka ma wszystko, czego można oczekiwać od pełnokrwistego thrillera: aktualne problemy społeczne, jak uprzedzenia wobec uchodźców, motyw samosądu, zdradę, a jednocześnie ukazuje prywatne problemy bohaterów. Można by pomyśleć, że wątków jest aż za dużo — ale Neuhaus ma dar takiego ich splatania, że wszystko wrze, napięcie nie opada ani na moment, a to, co wydaje się oczywiste, za chwilę okazuje się błędne…

Co ciekawe, w tej części to nie Pia i Oliver są w centrum uwagi — to niektórzy inni członkowie zespołu K11 zaskakują nas najmocniej. Czasem okazują się znacznie mniej sympatyczni, niż mogło się wcześniej wydawać.

Muszę przyznać, że zakończenie mojego maratonu było wyjątkowo udane. Ta książka naprawdę nie pozwala się oderwać nawet na chwilę. Co za szczęście, że trafiła mi się majówka i kilka dni wolnego!

Z niecierpliwością czekam na kolejną część.
Jeśli jeszcze nie znacie tego tomu — sięgnijcie po niego koniecznie. Będziecie zachwyceni. Można go czytać bez znajomości poprzednich części, ale jeśli lubicie śledzić losy bohaterów od początku, to gorąco polecam zacząć od pierwszego tomu.

arrow

„Medea z Wyspy Wisielców”, Magda Knedler

Medea z Wyspy wisielców Eksplozja kwiatów

Jak często sięgacie po książki z tzw. stosiku hańby albo regałów radości? 😊 Ja w końcu sięgnęłam po książkę, którą polecało tak wiele osób, a która przez miesiące cierpliwie czekała na mojej półce… I absolutnie nie żałuję tej decyzji! Zapraszam na opinię – i popatrzcie na tę okładkę, czy to nie jest eksplozja kwiatów? A jeśli nie kwiatów, to chociaż liści?

Główna bohaterka, Mada – kobieta z ludu, służąca, pomywaczka, praczka i krawcowa w podrzędnym zakładzie w Breslau – to postać pełna sprzeczności. Doświadczyła w życiu wiele cierpienia, głodu i upokorzenia, a jednocześnie wyróżnia się niezwykłą inteligencją, wrażliwością i talentem językowym. Pewnego dnia otrzymuje pozornie atrakcyjną propozycję pracy u zamożnego Andreasa Schwietza. Wydaje się, że los wreszcie się do niej uśmiechnął…

Zostaje służącą w jego odosobnionym domu, położonym na jednej z wysp Jeziora Sławskiego. Z dala od ludzi, dni spędza na pracy fizycznej, sprzątaniu i gotowaniu, stopniowo dostrzegając, że Andreas nie ma wobec niej czystych intencji. Jego zachowanie staje się coraz bardziej niepokojące, a sytuacja jeszcze się zaostrza, gdy na wyspie pojawia się nowy ogrodnik – Johann. Rosnąca zazdrość i obsesja Andreasa przybierają mroczny obrót. W powietrzu wisi tragedia…

Czy Madzie uda się uciec, zanim będzie za późno? Czy Johann okaże się dla niej sprzymierzeńcem i oparciem? Czy w życiu pełnym bólu i walki znajdzie się jeszcze miejsce na miłość?

Magda Knedler stworzyła wyjątkowo poruszającą i klimatyczną opowieść, w której wątki psychologiczne i społeczne splatają się z mroczną, duszną atmosferą odosobnienia. Medea to postać silna, inteligentna, a zarazem krucha – walcząca nie tylko z rzeczywistością, ale i z własnymi demonami. Jej historia porusza, trzyma w napięciu i zmusza do refleksji nad pozycją kobiet i granicą między opieką a kontrolą.

Lektura była dla mnie emocjonalnym przeżyciem – pełnym napięcia, ale też subtelnej nadziei. Filip Kosior w wersji audio doskonale oddaje klimat tej historii, potęgując jej intensywność i mrok. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji przeczytać tej książki, serdecznie polecam. Ja z pewnością sięgnę po kolejne tomy serii.

arrow

„Papier, kamień, nożyce”, Alice Feeney

Papier, kamień nożyce Eksplozja kwiatów i inne wyzwania

Książkę poznajemy z perspektywy trzech narratorów: Amelii, Robina i Adama. Od początku towarzyszy nam zagadka – kto co roku, w rocznicę ślubu, pisze listy do Adama? Byłam przekonana, że to Amelia… ale czy na pewno?

Zacznijmy jednak od początku.

Amelia Wright wygrywa w przedświątecznej loterii weekendowy pobyt w Szkocji. Razem z mężem mają spędzić czas w dawnej kaplicy, przerobionej na klimatyczny apartament. To dla Amelii szansa – ma nadzieję, że to odludne miejsce pomoże im odbudować związek. Ich relacja to jednak nie tylko codzienne nieporozumienia – to gęsta sieć tajemnic, a największą z nich niekoniecznie jest prozopagnozja Adama, czyli jego niezdolność do rozpoznawania twarzy. On nie tylko nie rozpoznaje Amelii – on jej nie widzi. Przysłania ją jego pracoholizm i wieczne czekanie na przełom w karierze scenarzysty. Czy weekend w odciętym od świata miejscu może to zmienić? A może ta wygrana wcale nie była przypadkiem?

Stara kaplica, śnieg, burza, skrzypiące deski podłogi, znikający pies i dziwne odgłosy – Alice Feeney kreuje atmosferę niepokoju, która nie pozwala się oderwać od lektury. Akcja zmienia się jak w kalejdoskopie, a napięcie rośnie z każdą stroną. Listy do Adama odkrywają kolejne elementy tej misternie skonstruowanej układanki. Sekrety się piętrzą, zwroty akcji zaskakują, a zakończenie… no cóż – trzeba przeczytać.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Alice Feeney i na pewno nie ostatnie. Nawet jeśli początek wydawał się odrobinę spokojniejszy, to ani przez moment się nie nudziłam. Zdecydowanie sięgnę po kolejne jej książki.

arrow

„Pomoc domowa. Z ukrycia”, Freida McFadden

Pomoc domowa z ukrycia Eksplozja kwiatów i inne wyzwania

Millie powraca po latach jako żona Enza Acardiego i matka Ady oraz Nico. Razem z rodziną wprowadza się do wymarzonego domu. Na nowej ulicy wita ich tajemnicza Suzette Lowell. Gdy przyjmują jej zaproszenie na kolację, drzwi otwiera Marta – pomoc domowa o lodowatym spojrzeniu, które przyprawia Millie o dreszcze.

Z każdym dniem niepokój narasta – ktoś wydaje się obserwować ich dom, a Enzo coraz częściej wychodzi późno w nocy, nie zdradzając, dokąd się udaje.
Jakie sekrety skrywają mieszkańcy tej pozornie spokojnej ulicy? Czy Millie może ufać swoim sąsiadkom i nowej pomocy domowej? Jakie mroczne tajemnice ujrzą światło dzienne? Jakie sekrety skrywa mąż Millie? O tym musicie się przekonać sami.

Bardzo spodobał mi się klimat kolejnego tajemniczego domu – tym razem Millie występuje w roli gospodyni. Zaintrygowały mnie sekrety, jakie kryją się za fasadą pozornie szczęśliwych sąsiadów. Sporo emocji dostarczyły mi zarówno szalona Janice, jak i podstępna Suzette. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron i trzymała w napięciu do samego końca. Akcja była naprawdę zaskakująca. Kto zabił Jonathana? To wcale nie jest takie oczywiste – jeśli chcecie się tego dowiedzieć, koniecznie sięgnijcie po zakończenie trylogii Freidy McFadden.

Momentami cała ta historia przypominała eksplozję kwiatów – pełną kolorów, emocji i ukrytych kolców, które ranią wtedy, gdy najmniej się tego spodziewasz.

Czytałam różne opinie na temat tej książki, ale ja zdecydowanie skłaniam się ku tym pozytywnym. Z czystym sumieniem polecam tę pozycję. A jeśli zdecydujecie się na wersję audio – gwarantuję, że Filip Kosior zapewni Wam świetną rozrywkę.

arrow

„Dobra zła dziewczyna”, Alice Feeney

Dobra zła dziewczyna Eksplozja kwiatów i inne wyzwania

Historię opowiadają cztery bohaterki: Edith, Clio, Frankie i Patience.

Edith Elliot nigdy nie miała poprawnych relacji ze swoją córką, Clio. Mimo to Clio zaufała jej ten jeden, jedyny raz. Niestety, matka ponownie ją zawiodła, co zniszczyło ich relację i całkowicie odmieniło życie Clio na kolejne dwie dekady.

Dziś ich stosunki wciąż pozostają napięte. Clio umieszcza osiemdziesięcioletnią matkę w domu opieki, gdzie Edith nawiązuje więź z jedną z pracownic — Patience. Problem w tym, że nowa znajoma nikomu nie mówi prawdy. Jakie tajemnice ukrywa? Przed kim ucieka? Dlaczego mieszka na strychu galerii?

Tymczasem Edith widzi w niej potencjalną wspólniczkę w planowanej ucieczce z ośrodka. I właśnie wtedy w domu opieki dochodzi do morderstwa. Kto jest sprawcą? Czy policja naprawdę zdoła odkryć prawdę?

Jaką rolę w tej historii odgrywa Frankie — kobieta, która postanawia wyjść z cienia i namieszać w życiu wszystkich bohaterów? Nie zapominajmy też o właścicielu galerii, którego powiązania z kobietami okażą się niezwykle zawiłe i znacząco wpłyną na rozwój akcji.

Dawno nie wciągnęłam się tak bardzo w historię, w której nic nie było oczywiste. Analizowałam, łączyłam fakty, próbowałam dostrzec ukryte powiązania między bohaterkami. Często byłam wyprowadzana w pole — nawet wtedy, gdy byłam już przekonana, że znam rozwiązanie zagadki.

Książka trzymała mnie w napięciu do ostatnich stron, a jednocześnie głęboko poruszała. Wśród mroku i niepewności pojawiały się momenty zaskakującego piękna — jak eksplozja kwiatów w samym środku burzy. Współczułam bohaterkom ich trudnych relacji, bolesnych doświadczeń i rodzinnych tajemnic.

Czy Edith rzeczywiście jest tylko rezolutną staruszką? A może i ona skrywa coś, co dopiero ma wyjść na jaw? Kim tak naprawdę jest Patience? Jakie więzi łączą Frankie i Clio? Autorka zwraca uwagę na to, że można być złym człowiekiem i robić dobre rzeczy — ale też być dobrym i dopuszczać się czynów złych. Granica między dobrem a złem okazuje się niezwykle cienka.

To była przejmująca, wciągająca opowieść, którą przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem.

arrow

„Paląca obsesja”, Mike Omer

Cykl: Tajemnice Abby Mullen (tom 3)

Paląca obsesja Eksplozja kwiatów i inne wyzwania

Jak mogłam zapomnieć o tej serii? Przecież jest świetna! W zamykającej cykl książce Abby Mullen staje przed ostatnią szansą, by powstrzymać śmiertelne zagrożenie z przeszłości.

Kiedy seria podejrzanych pożarów prowadzi do tragicznych ofiar, Abby wie, że koszmary z dzieciństwa wróciły. Moses Wilcox – uważany za zmarłego od trzydziestu lat – żyje i stanowi realne zagrożenie. Tym razem jego celem są dzieci Abby, które uważa za własne wnuki.

Czy profilerka Zoe Bentley zdoła pokonać niebezpiecznego założyciela Kościoła Bractwa Lilii? A może potrzebuje pomocy kogoś, kto naprawdę rozumie Wilcoxa – kogoś takiego jak Abby Mullen? Aby mu się przeciwstawić, Abby będzie musiała zmierzyć się z bolesnymi wspomnieniami: z sektą, która zniszczyła jej dzieciństwo, pożarem, który odebrał jej rodzinę, i mężczyzną, który za tym wszystkim stoi.

W tym niezwykle wciągającym thrillerze Mike Omer łączy dwie swoje wyraziste bohaterki – Abby i Zoe – do rozwiązania niebezpiecznej sprawy. Choć początkowo nie potrafią się porozumieć, szybko tworzą duet nie do zatrzymania. Ale czy to wystarczy, by powstrzymać Wilcoxa?

To misternie skonstruowana, trzymająca w napięciu historia, której nie sposób odłożyć. Kibicowałam Abby i jej zespołowi w ich desperackiej walce z czasem. Ogromną radość sprawiło mi również ponowne spotkanie z Zoe, Tatumem i jego charyzmatycznym dziadkiem Marvinem. Wśród dymu, bólu i strachu zdarzały się jednak chwile zaskakującego piękna — jak eksplozja kwiatów na tle pogorzeliska.

Jeśli jeszcze nie znacie książek Mike’a Omera – koniecznie sięgnijcie po nie bez wahania. “Paląca obsesja” to doskonałe zwieńczenie świetnej serii. Polecam obie serie Omera, tę o Zoe Bentley również – gwarantuję, że się nie zawiedziecie!

Książki majowe – Podsumowanie

Moja majowa półka z książkami była pełna emocji, tajemnic i ludzkich dramatów. Zabrakło co prawda okładek z eksplozją kwiatów, ale było pełno innych wyzwań i emocji. Od mrocznych zagadek kryminalnych, przez poruszające historie rodzinne, aż po ślady przeszłości, które nie chcą zamilknąć – każda z książek pokazała, że literatura potrafi zaskakiwać i poruszać najczulsze struny. Czy to właśnie w różnorodności tkwi siła opowieści? Przekonaj się, sięgając po te wyjątkowe tytuły!

Zajrzyj także do działu Współpraca reklamowa – pojawiły się tam nowe recenzje książek, które otrzymałam od wydawnictw. Może znajdziesz tam coś, co idealnie wpisze się w Twój wiosenny nastrój?

Joanna Tkacz

Autorka: Joanna Tkacz

Kreatywna Asystentka. Pani od Worda. Wyborna Czytelniczka.

Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.

Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.

Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.

Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły. Co miesiąc publikuję recenzje z przeczytanych książek.

Podobało Ci się?

Jeśli chcesz przeczytać inne moje recenzje książek, zajrzyj do mojego bloga.  

Spodobały Ci się moje recenzje książek? Możesz mi postawić wirtualną kawę.

Powiązane wpisy