Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Dolnośląskim.
Jo Nesbø w najnowszej powieści “Samotny wilk” po raz kolejny udowadnia, że potrafi stworzyć historię, która wciąga jak wir i nie pozwala się oderwać. Nie spotkamy co prawda Harry’ego Hole’a, ale dostajemy nowego bohatera – Boba Oza – detektywa, który równie mocno zapada w pamięć. Tym razem zamiast norweskiego Oslo, lądujemy w dusznej, brutalnej rzeczywistości Minneapolis.
Informacje
Tytuł: Samotny wilk.
- Autor:Jo Nesbø
- Ocena: 4/5
- Wydawnictwo: Dolnośląskie (Grupa Publicat)
Kim jest Jo Nesbø?
Jo Nesbø (ur. 1960 w Oslo) to jeden z najbardziej cenionych autorów skandynawskich kryminałów, znany przede wszystkim jako twórca serii o detektywie Harrym Hole’u. Z wykształcenia ekonomista, z zawodu były dziennikarz, piłkarz i muzyk rockowy – zanim poświęcił się pisaniu, prowadził bardzo różnorodne życie. Jego debiut literacki, Człowiek nietoperz (1997), od razu przyniósł mu rozgłos i zapoczątkował serię, która dziś liczy kilkanaście tomów i została przetłumaczona na ponad 50 języków.
Twórczość Nesbø słynie z mrocznego klimatu, złożonej psychologii postaci, brutalnych zbrodni i moralnych dylematów. Jego powieści często balansują na granicy kryminału, thrillera i dramatu psychologicznego. Oprócz serii o Hole’u, Nesbø pisze też osobne powieści – jak Łowcy głów, Królestwo, Czerwone gardło czy najnowszy Samotny wilk – które potwierdzają jego status jednego z najciekawszych współczesnych autorów gatunku.
Prywatnie Nesbø jest wielkim fanem wspinaczki, jazdy na rowerze i samotnych podróży – być może stąd tyle egzystencjalnej samotności i wewnętrznej walki w jego bohaterach.
O czym jest książka „Samotny wilk”?
2022 rok – podróż śladami zbrodni
Holger Rudi przybywa z Oslo do Minneapolis. Jaki jest cel jego wizyty? Pragnie wejść w umysł mordercy, by napisać książkę, której akcja rozgrywa się sześć lat wcześniej – opowieść o tym, co potrafi zmienić dobrych ludzi w potwory. Wynajmuje taksówkarza, by podążyć śladami tamtych wydarzeń. Pierwszy przystanek: Jordan. Następny: Dinkytown. Ale czy ktoś jeszcze pamięta, co wydarzyło się sześć lat temu?
„Sześć lat to długo. To było przed pandemią, przed Floydem, to były inne czasy.”
2016 rok – kula, która uruchamia lawinę
Na szóstym piętrze jednego z budynków w dzielnicy Jordan w Minneapolis, snajper czeka na swój cel. Ma zlikwidować przywódcę gangu, który codziennie wychodzi z mieszkania o 8:16. Celuje. Strzela. Trafia. A potem rozpływa się w powietrzu.
Detektyw Bob Oz, który właśnie przebywa w barze w Dinkytown, otrzymuje wezwanie od nadkomisarza Walkera. Wkrótce dołącza do niego partnerka, Kay Myers – lecz ich „ptaszek” już odleciał. Nie mają pojęcia, że są dopiero na początku sprawy, która poruszy całe miasto.
Przeplatające się linie czasowe i mroczna atmosfera
W “Samotnym wilku” dwie linie czasowe – 2022 i 2016 – przeplatają się ze sobą sprawnie, choć to wydarzenia sprzed sześciu lat stanowią główną oś fabuły. Warto uważnie czytać nagłówki rozdziałów, by się nie pogubić – Nesbø zostawia czytelnikowi wiele tropów, ale żadnych ułatwień.
Bob Oz – cyniczny detektyw Wydziału Zabójstw, przypominający Harry’ego Hole, jest postacią wyrazistą, skomplikowaną psychologicznie – inteligentny, skuteczny, ale też zmagający się z alkoholizmem, demonami przeszłości i skomplikowanym życiem osobistym, kierujący się własnym instynktem, a nie policyjnymi paragrafami. Zaczyna grzebać w najciemniejszych zakamarkach miasta, próbując odkryć, kto naprawdę pociągnął za spust. Z każdym krokiem jego śledztwo coraz bardziej przypomina sprawę, którą stara się pogrzebać w pamięci. Nić porozumienia, nawiązana z Mike’m Lunde, który snuje opowieść o domniemanym zabójcy, Tomasie Gomezie i możliwych powodach jego postępowania, powoli zaczyna Boba oplatać na tyle silnie, że nie jest w stanie dostrzec, kto naprawdę jest zabójcą.
Moje refleksje na temat książki „Samotny wilk”
Uwielbiam książki Jo Nesbø – za ich mrok, duszną atmosferę pełną przemocy i ludzkiej bezsilności, za zaskakujące zwroty akcji i niepowtarzalny klimat norweskiej mgły, która zdaje się wsiąkać w każdą stronę. Nie inaczej jest i tym razem, chociaż zamiast Oslo mamy Jordan w Minneapolis – miejsce, gdzie łatwiej zginąć niż przeżyć. Gangsterskie porachunki zbierają krwawe żniwo wśród niewinnych mieszkańców, a policja wydaje się bezsilna, na dodatek jest uwikłana w gangsterskie porachunki. Czy zamach na handlarza bronią był ironią losu, czy jednak brutalnie wymierzoną sprawiedliwością? Kto pierwszy dopadnie mordercy – Bob, czy może jednak skorumpowani policjanci?
W tej książce jest wszystko, czego można oczekiwać po norweskim kryminale: zagadki, tajemnice, powoli wyłaniające się z mroku, skomplikowani bohaterowie, gangsterskie porachunki i zaskakujące zakończenie. Mnie ta książka wciągała powoli, ale z każdą stroną napięcie rosło – aż w końcu nie mogłam się oderwać. Zdecydowanie polecam.
Podsumowując: dlaczego warto przeczytać „Samotnego wilka”?
“Samotny wilk“ to książka, która spodoba się każdemu, kto ceni mroczne, inteligentne thrillery, pełne napięcia, moralnych niejednoznaczności i złożonych bohaterów. To propozycja nie tylko dla fanów Jo Nesbø i Harry’ego Hole’a, ale też dla czytelników, którzy lubią skandynawski klimat, a nie przeszkadza im zmiana scenerii na brutalne ulice amerykańskiego miasta.
To lektura dla tych, którzy lubią się zagłębić w psychologię zbrodni, którzy nie oczekują prostych odpowiedzi, ale cenią dobrze skonstruowaną intrygę i gęstą, niepokojącą atmosferę. Jeśli szukasz kryminału, który nie traktuje czytelnika pobłażliwie, a jednocześnie zaskakuje i zmusza do refleksji – Samotny wilk będzie doskonałym wyborem.
Wydawnictwu dziękuję za egzemplarz do recenzji.
Jeśli interesują Cię inne moje recenzje, zajrzyj do mojego bloga.
Wyborna Czytelniczka. Kreatywna Asystentka. Pani od Worda.
Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły.
Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.
Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.
Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.
Wyborna Czytelniczka. Kreatywna Asystentka. Pani od Worda.
Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły.
Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.
Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.
Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.