Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Albatros.
„Kłamca” to trzeci tom bestsellerowego cyklu o Eddiem Flynnie – byłym oszuście, a obecnie błyskotliwym adwokacie, który nie boi się żadnego wyzwania. Jeśli lubisz thrillery prawnicze z dynamiczną akcją i inteligentną narracją, ta książka zdecydowanie powinna trafić na Twoją listę „do przeczytania”.
Informacje
Tytuł: Kłamca.
- Cykl: Eddie Flynn (3 tom)
Autor: Steve Cavanagh
- Ocena: 5/5
- Wydawnictwo: Albatros
Kim jest Steve Cavanagh?
Jest prawnikiem i pisarzem. Uznany przez krytyków, nagradzany autor serii sensacyjnych thrillerów prawniczych z Eddiem Flynnem. Jego trzecia powieść Kłamca została wyróżniona nagrodą Gold Dagger dla najlepszej powieści kryminalnej 2018 roku. Cavanagh jest połową duetu autorów nagrywających popularne, dostępne online podcasty „Two Crime Writers and a Microphone”, w których wraz pisarzem Lucą Veste’em omawiają najnowsze wydarzenia na światowym rynku wydawniczym (i nie tylko). Wkręceni to pierwsza powieść tego autora poza serią.
„Zarzut” to kolejny dowód na jego literacki talent. Książka miała polską premierę 29 stycznia 2025 roku.
Zarys fabuły książki „Kłamca” (bez spoilerów)
Późnym wieczorem Eddie Flynn odbiera niepokojący telefon od dawnego znajomego – Leonarda Howella. Jego 17-letnia córka, Caroline, została porwana prawie trzy tygodnie wcześniej. Eddie zna ten ból – sam kiedyś stracił dziecko.
Równolegle pojawia się druga tajemnicza sprawa. Max Copeland, adwokat o szemranej reputacji, wzywa Eddiego do przekazania akt dotyczących klientki o nazwisku Julie Rosen. Problem w tym, że Flynn nigdy takiej nie miał. Sprawa zaczyna się komplikować, a trop prowadzi do sędziego Harry’ego Forda…
To, o co mnie prosił, oznaczało dla mnie zawodowe samobójstwo. Żadne pieniądze nie były w stanie przekonać mnie, żebym się zgodził.
– Zrobię to – odparłem.
Gdy plan przekazania okupu nie wypala, Howell zostaje oskarżony o zamordowanie własnej córki. Flynn nie ma wyboru – musi wkroczyć do gry, znaleźć prawdę i oczyścić przyjaciela z zarzutów. Ale czy Caroline rzeczywiście nie żyje? I jaki związek ma jej porwanie z Julie Rosen?
Moje refleksje na temat książki „Kłamca”
Uwielbiam postać Flynna, który przed niczym się nie cofa, często sięga po umiejętności oszusta, działa niekonwencjonalnie, ale jest lojalny i uparcie dąży do celu. Tym razem cele są dwa: udowodnić niewinność Howella, ratując Caroline i ochronić sędziego Forda. Czy uda mu się je osiągnąć?
Istnieje wiele sposobów, żeby rozpoznać kłamcę. Emocje są prawdziwe, nie sposób ich udawać. Miłość jest prawdziwa. Nienawiść jest prawdziwa. Jednak najprawdziwszy z nich wszystkich jest ból. Wiedziałem, jak to jest cierpieć. Powietrze wokół Howella przesycone było bólem. Utrata dziecka to rana, która nigdy się nie goi, pozostaje otwarte i nie przestaje krwawić. Nigdy.
Ból był prawdą.
Narracja prowadzona jest dynamicznie, rozdziały są krótkie, a akcja toczy się nie tylko na ulicy, ale też – i to często – na sali sądowej. Flynn w roli adwokata to klasa sama w sobie, a jego słowne pojedynki z sędziami i prokuratorami to absolutna perełka. I uwierzcie – zwrot akcji w finale to coś, czego naprawdę się nie spodziewałam.
Nie mogłem wygrać sprawy dla człowieka, który dążył do autodestrukcji, który mnie okłamał i zataił przede mną istotne rzeczy. Kiedy wchodzę do sądu, wiedza jest moją siłą, moją sekretną bronią. Musiałem wiedzieć o sprawie więcej niż ktokolwiek inny.
Mocne strony książki
✅ Wciągająca narracja – Steve Cavanagh mistrzowsko prowadzi fabułę. Rozdziały są krótkie, dynamiczne i często kończą się cliffhangerem, który zmusza do czytania dalej.
✅ Eddie Flynn – bohater z pazurem – niekonwencjonalny, sprytny, lojalny. Często korzysta z dawnych oszukańczych trików, ale zawsze w słusznej sprawie.
✅ Akcja na sali sądowej – Cavanagh świetnie oddaje klimat sądowej batalii. Dialogi, przesłuchania i potyczki prawnicze to prawdziwe perełki.
✅ Zwroty akcji – autor nie szczędzi niespodzianek. Zakończenie potrafi zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych fanów gatunku.
Podsumowując: Czy warto przeczytać „Kłamcę”?
Zdecydowanie tak. „Kłamca” może nie jest najbardziej skomplikowaną sprawą w dorobku Flynna (tu prym wiedzie „Adwokat diabła”), ale to wciąż świetny, inteligentny thriller, który pochłania się błyskawicznie. Na uwagę zasługuje też nowa postać – agentka Harper – z którą zapewne jeszcze się spotkamy w kolejnych tomach.
Jeśli szukasz książki, która łączy emocje, zagadkę i prawniczy pojedynek na słowa, „Kłamca” będzie strzałem w dziesiątkę.
Wydawnictwu dziękuję za egzemplarz do recenzji. Jeśli chcesz przeczytać o 2 tomie cyklu z Eddiem Flynnem, zajrzyj na tę stronę.
Jeśli interesują Cię inne moje recenzje, zajrzyj do mojego bloga.
Wyborna Czytelniczka. Kreatywna Asystentka. Pani od Worda.
Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły.
Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.
Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.
Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.
Wyborna Czytelniczka. Kreatywna Asystentka. Pani od Worda.
Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły.
Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.
Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.
Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.
Jeśli podobają Ci się moje recenzje, możesz wesprzeć moją pracę
i postawić mi
