Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Świat Książki.
„Słonecznikowy dom” Adriany Allegri to niezwykle emocjonalna powieść historyczna o miłości, tożsamości i odwadze w czasach nazistowskich Niemiec. Przejmujący debiut, który na długo zostaje w pamięci. pełen emocji, delikatności i bolesnej prawdy.
Informacje
Tytuł: Słonecznikowy dom.
- Autorka: Adriana Allegri
- Ocena: 4/5
- Wydawnictwo: Świat Książki
Kim jest Adriana Allegri?
Adriana Allegri jest Amerykanką pierwszego pokolenia – jej rodzice dorastali w Europie w czasie II wojny światowej. To właśnie ich opowieści o tym, jak drobne gesty dobroci potrafiły ocalić ludzkie życie, ukształtowały jej wrażliwość i stały się motywem przewodnim wszystkich jej książek, niezależnie od gatunku.
Zanim została pisarką, pracowała jako nauczycielka i administratorka programów edukacyjnych, a później jako autorka i menedżerka projektów w firmie zajmującej się analizą danych. W 2015 roku podjęła ryzyko i postanowiła całkowicie poświęcić się pisaniu. Tak powstał „Słonecznikowy dom”, który w 2024 roku ukazał się nakładem wydawnictwa St. Martin’s Press.
Jej druga powieść, „Late Bloomers”, utrzymana w klimacie romantycznego suspensu, została ukończona rok później. Obecnie pracuje nad kolejnymi projektami: „For Love of Ben” (literatura obyczajowa) oraz „Child of Fire” (powieść z elementami nadprzyrodzonymi).
Pisarka mieszka w Chandler w Arizonie, gdzie cieszy się słońcem pustyni. W wolnych chwilach gotuje, maluje, pielęgnuje ogród i wyrusza na krótkie wycieczki. Jest także dumną opiekunką dwóch adoptowanych kotów, których figle niekiedy trafiają na karty jej powieści.
O czym jest książka „Słonecznikowy dom”?
Jest rok 2006, New Jersey. 86-letnia Allina Strauss upada w swojej sypialni, a jej córka Katrine znajduje ukryte pudełko ze swastyką na pokrywie. Ten drobiazg staje się początkiem rozmowy, której Allina przez całe życie unikała. Wreszcie postanawia podzielić się z córką historią swojego życia – historią, o której milczała przez dziesięciolecia.
W trakcie długiej i poruszającej opowieści opowiada córce o swojej niemieckiej przeszłości. W sennym niemieckim miasteczku jej życie, mimo coraz silniejszego ruchu nazistowskiego, wydawało się idylliczne. Allina pracowała w księgarni wujka, piekła strucle z ciotką i spędzała weekendy z przyjaciółmi, planując przyszłość u boku przyszłego męża. Jednak w 1939 roku wyszedł na jaw przerażający sekret — jej biologiczna matka była Żydówką, co uczyniło z Alliny Mischlinga, czyli osobę mieszanego pochodzenia.
Czym był program Lebensborn?
Pewnej tragicznej nocy, po utracie wszystkich bliskich, Allina zostaje zmuszona do pracy jako pielęgniarka w ramach programu Lebensborn w państwowej fabryce dzieci zwanej Ośrodkiem Hochland.
Ośrodek Hochland wypełnia świętą powinność. Jego misją jest zapewnienie Niemcom przyszłości. Dajemy niezamężnym dziewczętom stabilny dom podczas ciąży i oferujemy wyjątkową opiekę dla matek i niemowląt po porodzie. Nasze dzieci trafiają do najbardziej uprzywilejowanych rodzin w Rzeszy.
W programie tym uznani za wartościowych rasowo niemieccy aryjczycy byli zachęcani do wczesnego zawierania małżeństw i zakładania licznych rodzin. W programie brały również udział uznane za czyste rasowo niezamężne kobiety, które otrzymywały bezpłatny dostęp do prywatnych domów dla matek, wysokiej jakości opieki medycznej i wyżywienia. Idealne rasowo dzieci były następnie przekazywane do adopcji przez niemieckie małżeństwa. Co jednak działo się z dziećmi, które idealne nie były?
Adriana Allegri z niezwykłą wrażliwością i empatią opisuje, co działo się za zamkniętymi drzwiami tych miejsc – jak cienka była granica między życiem a śmiercią, jak kruche stawało się człowieczeństwo.
W Ośrodku Hochland Allina poznaje Karla, wysoko postawionego oficera SS, który również skrywa swoje tajemnice. Oboje muszą zdecydować, ile są w stanie sobie nawzajem wyznać — i jak wiele ryzykują, łącząc siły. Jak potoczą się ich losy w nazistowskich, ogarniętych wojną Niemczech? O tym musicie przekonać się sami.
Moja matka była pielęgniarką w Ośrodku Hochland. Pracowała w samym sercu bezlitosnego programu eugenicznego Heinricha Himmlera […] W podobnych ośrodkach w całej Europie urodziły się tysiące dzieci – i wszystkie zostały wychowane w wierze, że należą do rasy panów, a po zakończeniu wojny – porzucone.
Moje refleksje na temat książki „Słonecznikowy dom”
„Słonecznikowy dom” to debiut Adriany Allegri, a jednocześnie książka niezwykle dojrzała – zarówno pod względem emocjonalnym, jak i historycznym. Autorka z wielką dbałością o szczegóły oddaje realia tamtych czasów, ale przede wszystkim skupia się na człowieku – na emocjach, lęku, miłości i pragnieniu przetrwania.
To nie tylko powieść o wojnie, ale o wewnętrznej sile i o tym, że nawet w najmroczniejszych chwilach można zachować w sobie odrobinę światła.
Dla kogo jest „Słonecznikowy dom”?
To książka dla wszystkich, którzy kochają powieści historyczne z głębią emocji, dla czytelników lubiących historie o silnych kobietach i trudnych wyborach. Spodoba się również tym, którzy cenią opowieści w duchu Kristin Harmel, Paulliny Simons czy Pam Jenoff – poruszające, kobiece i pełne refleksji.
Dlaczego warto sięgnąć po debiut Allegri?
„Słonecznikowy dom” to historia, która zostaje w sercu. Porusza, wzrusza i zmusza do zastanowienia, jak wiele zła może wynikać z ideologii i jak wielką siłę ma miłość. To książka o pamięci i tożsamości, o tym, że prawdy nie da się zakopać – prędzej czy później wypłynie na powierzchnię, tak jak pudełko znalezione po latach w szufladzie Alliny.
To powieść napisana z czułością i szacunkiem dla przeszłości, a jednocześnie pełna emocji, które poruszają współczesnego czytelnika.
Podsumowanie
„Słonecznikowy dom” Adriany Allegri to przejmująca, dobrze udokumentowana i pięknie napisana opowieść o miłości w czasach, gdy nawet uczucie było aktem odwagi. To książka, która przypomina, że światło może przebić się nawet przez najciemniejszy mrok – wystarczy, że ktoś odważy się je zapalić. Dodatkowo zwraca uwagę na mało znane aspekty nazizmu, jakim były “fabryki dzieci” w ramach programu Lebensborn. Ja czytałam tę książkę z ogromnym zainteresowaniem.
Wydawnictwu dziękuję za egzemplarz do recenzji.
Jeśli chcesz poczytać inne recenzje moich książek, zapraszam Cię do mojego bloga.
Wyborna Czytelniczka. Kreatywna Asystentka. Pani od Worda.
Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły.
Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.
Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.
Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.
Wyborna Czytelniczka. Kreatywna Asystentka. Pani od Worda.
Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły.
Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.
Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.
Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.
