Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Zwierciadło.
“Cudze oddechy” Pawła J. Sochackiego przeniosą Cię w świat PGR-ów, ciężkiej pracy, milczenia i skrywanych tajemnic. To historia pełna emocji, szeptów i niedopowiedzeń, w której codzienność miesza się z traumą, a kobieca siła i samotność splatają się w opowieść o przetrwaniu.
Informacje
Tytuł: Cudze oddechy
- Autor: Paweł J. Sochacki
- Ocena: 4/5
- Wydawnictwo: Zwierciadło
Kim jest Paweł J. Sochacki?
Autor książek, opowiadań i bajek dla dzieci. Jego głośny debiut powieściowy Dusze niczyje został nominowany do tytułu Książki Roku 2024 portalu Lubimyczytać.pl., znalazł się też w finale Lubuskich Wawrzynów Literackich 2024. Miłośnik zielonej herbaty, gorzkiej czekolady i pieszych wędrówek.
Rodowity Lubuszanin, mieszka we Wrocławiu.
Książka “Cudze oddechy” miała premierę 24.09.2025 roku.
O czym jest książka „Cudze oddechy”?
Powieść Cudze oddechy Pawła J. Sochackiego to podróż w czasie, który wydaje się nie tak odległy, a jednak głęboko wrośnięty w ziemię pamięci. Rok 1963. Gorące lato. Poniemieckie miasto pełne ruin i ciszy, w której wciąż słychać echo minionej wojny. Wkrótce sceneria przenosi się na wieś, w serce PGR-u, gdzie codzienność pachnie mlekiem, ziemią i zmęczeniem. To świat, w którym luksusem bywa kanka mleka i kilka pieczonych ziemniaków, a marzenie o spokojnym jutrze jest bardziej odległe niż wielkie miasta za horyzontem.
Autor z niezwykłą wrażliwością wnika w codzienność prostych ludzi. Ukazuje ją w rytmie pracy, ciszy, w której kryją się lęki, i w spojrzeniach kobiet, które wiedzą więcej, niż mówią.
Olimpia – głos pokolenia dorastającego w milczeniu
Główna bohaterka, Olimpia, stoi u progu dorosłości. Dorasta w świecie przemilczeń, gdzie każde słowo niesie ciężar dawnych ran. Wychowywana przez chorą matkę i zamkniętą w sobie ciotkę, próbuje zrozumieć, kim jest naprawdę i co ukrywają jej najbliżsi. Jej życie splata się z losem Erny i Stefanii, bohaterek znanych z wcześniejszej powieści autora Dusze niczyje. Obie kobiety noszą w sobie wspomnienia okrucieństwa, które na zawsze odmieniło ich spojrzenie na świat.
Erna ucieka w modlitwę i chorobę, Stefania szuka sensu w pracy, a Olimpia szuka siebie w cieniu ich milczenia. Gdy w tajemniczych okolicznościach znika Kalina, sąsiadka i koleżanka, w dziewczynie coś pęka. Jej dotychczasowe poczucie bezpieczeństwa rozpada się jak tynk na starych murach.
Leśne Pąki – miejsce, gdzie rodzi się cisza i nieufność
Po śmierci Kaliny kobiety przenoszą się do Leśnych Pąków. Tam, w opuszczonym domu, próbują odnaleźć spokój, choć w powietrzu unosi się niepokój. Wieś żyje szeptami, a każdy obcy budzi podejrzenie.
Po maturze Olimpia podejmuje pracę w PGR-ze. To surowy świat kobiet, które pracują ponad siły, zmęczone, zdeterminowane, czasem okrutne w swojej podejrzliwości. W oborze dochodzi do wypadku, który wstrząsa całym gospodarstwem. Nikt nie mówi wprost, co się stało, ale każdy szept prowadzi do tej samej osoby. Olimpia, nowa i obca, staje się obiektem nieufności. Plotka, raz wypuszczona, nie daje się już zatrzymać.
W oczach współpracownic rodzi się cień podejrzenia, a powietrze w PGR-ze gęstnieje. Praca, która miała być ucieczką i początkiem nowego życia, zamienia się w próbę przetrwania. Olimpia musi walczyć nie tylko z biedą i ciężarem codzienności, lecz także z ludzką niechęcią i lękiem przed tym, co nieznane.
Moje refleksje na temat książki „Cudze oddechy”.
Paweł J. Sochacki maluje portret kobiet, które trzymają świat w garści, choć nikt tego nie dostrzega. To one karmią, sprzątają, pracują, milczą. Ich dłonie są spękane, a myśli pełne ciepła i gniewu jednocześnie. W Cudzych oddechach codzienność ma smak potu i pyłu, a miłość, jeśli się pojawia, jest krucha i nieszczęśliwa.
Autor nie szuka w tej historii wielkich słów. Opowiada o rzeczach drobnych, które składają się na całe życie. O praniu w zimnej wodzie, o spóźnionej pensji, o dzieciach czekających w domu. To świat kobiet, które dźwigają ciężar nie tylko pracy, ale i pamięci.
Obraz powojennej Polski i ciężaru ludzkiej duszy
Na tle socjalistycznego gospodarstwa, które miało być symbolem postępu, a w rzeczywistości stało się miejscem wyzysku, rodzi się obraz powojennej Polski. To kraj, który wciąż leczy swoje rany, w którym przeszłość jest obecna w każdym kamieniu i w każdym ludzkim spojrzeniu.
„Cudze oddechy” są nie tylko powieścią o losach jednej dziewczyny, lecz także zapisem epoki, w której praca kobiet była niewidoczna, a ich cierpienie spychane na margines. To historia o przetrwaniu, o potrzebie czułości i o sile, której źródłem bywa ciche, kobiece serce.
Dlaczego warto sięgnąć po „Cudze oddechy” Pawła J. Sochackiego?
To powieść pełna liryzmu i ciężaru prawdy. Autor pozwala poczuć zapach ziemi po deszczu, chłód obory o świcie i strach przed spojrzeniem sąsiadki. Jego język jest prosty, a jednocześnie pełen emocji. Cudze oddechy to książka o pracy, która boli, o miłości, która nie ma odwagi się narodzić, o tajemnicach, które mogą zniszczyć człowieka.
Dodatkowym atutem tej powieści jest piękne wydanie. Twarda oprawa i barwione brzegi czynią z niej nie tylko literackie, ale i estetyczne doświadczenie. To książka, którą warto mieć na półce i do której chce się wracać, by przypomnieć sobie, jak wiele zawdzięczamy tym, które milczały.
Wydawnictwu Zwierciadło dziękuję za egzemplarz do recenzji.
Wyborna Czytelniczka. Kreatywna Asystentka. Pani od Worda.
Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły.
Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.
Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.
Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.
Wyborna Czytelniczka. Kreatywna Asystentka. Pani od Worda.
Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły.
Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.
Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.
Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.
