Współpraca Reklamowa z Autorką Mają Drozd
Maja Drozd uplotła przepiękną, barwną i pełną aromatu ziół powieść o miłości, przyjaźni, tęsknocie, stracie i początkach naszego państwa. Ale to nie o politykę tu chodzi, chociaż Polska, ta Polska, zajmuje mnóstwo miejsca w sercu i głowie Tadeusza.
Informacje
Tytuł: Zapach ziół.
Autorka: Maja Drozd
- Ocena: 4,5/5
- Wydawnictwo: Selfpublishing
Kim jest Maja Drozd?
Maja Drozd pisze o sobie „Jestem pisarką…, Pisarką do szuflady.”
Pisała od zawsze, a właściwie odkąd sięga pamięcią. Dysk jej komputera zapełniony jest niezliczoną ilością historii, które spisywała latami. Przez lata chowała je wszystkie do przysłowiowej szuflady, nie mając ani odwagi, ani też potrzeby, żeby pokazać je światu. One żyły swoim życiem, schowane głęboko, a ona wciąż dorzucała nowe.
Aż pewnego dnia, zupełnie zwykłego i niczym nie wyróżniającym się spośród innych dni, po prostu podjęła decyzję i…. wyjęła jedną z zapisanych opowieści. Wcale nie tę, która była pierwsza, i wcale nie tę która najdłużej zajmowała jej głowę i serce, tylko tę, która najbardziej chciała zacząć żyć swoim życiem.
Książka „Zapach ziół” miała swoją premierę 10 września 2024 roku.
O czym jest książka „Zapach ziół”?
Jest rok 1900. Tadeusz Zalewski, w obawie przed represjami ze strony władz carskich, ukrywa się na rosyjskiej prowincji w majątku swoich dziadków. Wraz z nim przyjeżdża jego nowo poślubiona żona Ewa. Ojciec Ewy jest lekarzem i pozwala jej, by towarzyszyła mu podczas pracy, dzieląc się swoją wiedzą. Ewa po cichu marzy, aby pomagać ludziom – jednak w tych czasach studia medyczne dla kobiet były możliwe tylko za granicą, a matka Ewy nigdy by się na to nie zgodziła.
Młodzi odnajdują swoje miejsce na zapadłej carskiej wsi, ale czy Tadeusz porzuci swoje patriotyczne ideały? A może marzenie o wolnej ojczyźnie będzie silniejsze od miłości do Ewy? Czy Ewie, nazywanej przez okolicznych chłopów „szeptuchą z Zalesia”, uda się przekonać do siebie najbliższych sąsiadów?
Do Zalesia powraca również przyjaciel Tadeusza z dzieciństwa, pochodzący z pobliskiej wsi Anton Brodzki, któremu hrabia Nowowiejski powierzył opiekę nad swoimi lasami. Czy Anton znajdzie spokój, którego szuka? Jaką rolę odegra w życiu Ewy i Tadeusza? Co przyniesie im wszystkim zaczynające się właśnie XX stulecie? Czy uda im się przetrwać pod rosyjskim zaborem?
Tak jak w chustach Bednarkowej kolorowa przędza, tak w życiu płacz przeplata się ze śmiechem i szczęściem. A życie Zalewskiej ostatnio głównie z zielonej przędzy nadziei było utkane.
Moje refleksje na temat książki „Zapach ziół”.
Droga Pani Maju: tak się NIE ROBI. Nie zostawia się czytelnika z tak otwartym zakończeniem!
I co ja mam teraz zrobić? Ile czasu czekać na kontynuację?
Maja Drozd uplotła bowiem przepiękną, barwną i pełną aromatu ziół powieść o miłości, przyjaźni, tęsknocie, stracie i początkach naszego państwa. Ale to nie o politykę tu chodzi, chociaż Polska, ta Polska, zajmuje mnóstwo miejsca w sercu i głowie Tadeusza.
Miał wrażenie, że głowę przyjaciela zaprzątają głównie myśli o Polsce. To one trzymały go przy życiu. Poczuł ukłucie w sercu, że to nie żona i córka, a rewolucja i Polska są dla Tadeusza najważniejsze.
Gdy sięgnęłam po pachnącą ziołami powieść, zanurzyłam się w niej bez reszty. Z uwagą śledziłam losy Ewy, Tadeusza, Antona, Wiktorii, Heli. Polubiłam wszystkich mieszkańców Zalesia i z ogromną sympatią śledziłam ich losy. Nawet Matka Ewy z czasem dała się lubić. Nie mogłam co prawda darować Autorce, że tak srogo doświadczyła Ewę – ale widocznie taka była kolej jej losu… Bo przecież nie o sielskie i spokojne życie tu chodziło…
W Zalesiu na zioła można było trafić wszędzie. Ewa odnalazła ogromną radość w ich zbieraniu, suszeniu, przygotowywaniu maści i olejków wszelakich.
Na kartach powieści „Zapach Ziół” odnajdziecie miłość, szczęście, przyjaźń aż po grób, ból i cierpienie, a także cienie i blaski zwykłego życia, jego małe i wielkie radości i smutki. Książka jest utkana przepięknym, barwnym językiem, a klimatyczna okładka aż zaprasza, aby po nią sięgnąć.
Bardzo polecam i niecierpliwie czekam na kolejny tom tej historii. Autorce dziękuję za tę przepiękną historię.
Wyborna Czytelniczka. Kreatywna Asystentka. Pani od Worda.
Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły.
Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.
Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.
Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.
Wyborna Czytelniczka. Kreatywna Asystentka. Pani od Worda.
Wyszukuję inspirujące książki i dzielę się wrażeniami, jakie we mnie pozostawiły.
Asystuję prezesom zarządów, z pasją wykonując zadania administracyjne i operacyjne.
Podsuwam ciekawe rozwiązania w pracy asystentek i sekretarek.
Rozwiązuję problemy z Wordem, opowiadając historie o Pani od Worda.